Jeśli godzisz się na to, aby mieć niską samoocenę, to godzisz się również ponieść koszty takiej postawy. O zyskach nie piszę, bo ich po prostu w tej sytuacji nie ma. No to, zacznę od tego, że mając niskie poczucie wartości, człowiek nie czuje się szczęśliwy i nawet nie wie, gdzie tego szczęścia szukać.  Najlepiej poszukać w sobie, ale jak tu szukać szczęścia w sobie, skoro tak nisko się ceni?

Koszty emocjonalne niskiej samooceny, to nie tylko smutek

Człowiek o niskiej samoocenie częściej ulega negatywnym emocjom, takim jak złość, strach, lęk, bezradność, smutek i nie umie w żaden sposób z tymi emocjami pracować. Jednego dnia buntuje się wobec otoczenia, a drugiego dnia wycofuje się do środka swojej skorupy.

Stoisz w miejscu, czy się rozwijasz?

Niska samoocena ogranicza możliwości człowieka. Nie podejmuje wyzwań, ma mało ambitne cele, albo takie nierealistyczne, które są „zaplanowane” na kiedyś, które zrealizuje jakoś. Zależy, co życie przyniesie. Tylko, że w kalendarzu nie ma takiego dnia tygodnia jak “kiedyś”. Mało tego, jeśli ograniczasz się tylko, do tego co znane, mało ambitne (ale bezpieczne), niewymagające, to utrwalasz swoją niską samoocenę.

Jakie masz relacje z bliskimi i otoczeniem?

W relacjach z otoczeniem i bliskimi człowiek o niskim poczuciu swojej wartości popada w skrajności. Udowadnia swoją wartość na każdym kroku i szuka potwierdzenia swojej wartości w innych ludziach. Mają go chwalić, doceniać, prawić komplementy – wtedy rozkwita w swojej pełni. W przeciwnym razie nie rozkwita, kuli  się w sobie. Potrzeba czucia się kimś lepszym jest często zaspokojona poprzez umniejszanie wartości innych ludzi, niszczenie ich, poniżanie. Jednym z najgorszych (dla mnie osobiście) kosztów niskiej samooceny jest samotność, która często bierze się z leku, że zostanę zraniona, albo że nie zasługuję na miłość.

Czujesz spełnienie w życiu?

Naukowcy zajmujący się tym tematem potwierdzają, że istnieje związek pomiędzy poczuciem wartości, a poczuciem dobrostanu. Niskie poczucie wartości wywołuje poczucie niespełnienia życiowego. Czując to, chcesz uśmierzyć ten ból podejmując czynności przynoszące w dłuższej perspektywie więcej szkód. Mówię tu o używkach, nałogach, kompulsywnych zakupach, sportach ekstremalnych, toksycznych związkach.

Porażka, kryzys, problemy? A może, to najlepsze lekcje w Twoim życiu?

Życie, to wspaniała podróż. Nie znam jednak nikogo, kto w tej podróży nie zgubił biletu, nie wpadł do lisiej dziury, czy nie zlała go ulewa. Oczywiście tak metaforycznie. Osoby o niskim poczuciu wartości podczas życiowej burzy uciekają, tam gdzie jest bezpiecznie. Co prawda nic się w tej bezpiecznej strefie, nie dzieje ciekawego, ale przynajmniej nie pada. Bo przeszkody bardzo zniechęcają do kolejnych prób. Do tego dochodzi też trudność w komunikacji z otoczeniem, więc prośba o pomoc w tym przypadku może nie wybrzmieć.

W każdym momencie życia możesz to zmienić

Możesz przestać się uzależniać od aprobaty i oczekiwań innych ludzi. Możesz być sobą i odkryć oraz docenić swoją wartość. Możesz przestać się porównywać z innymi i zacząć odnosić swoje sukcesy. Bardzo Ci tego życzę z całego serca. Kilka lat zajęła mi praca nad sobą. Długo, ale skutecznie. Dlatego też w programie Jestem ważna. Jestem wartościowa. zawarłam wszystko, co pomogło mi poczuć, że jestem wartościową kobietą. Moje klientki też to odkryły, a ja patrząc jak  one rozwijają skrzydła czuję się jeszcze bardziej wartościowa. Sukcesy innych mnie cieszą i nakręcają do dalszej pracy.